aneczka1982
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gliwice
|
|
To mój ulubiony temat Większość rzeczy mam załatwione. Należę do osób, które lubią mieć wszystko wcześniej załatwione, tym bardziej, że w czerwcu mam obronę pracy magisterskiej, więc wszystko będzie stało na głowie
Załatwione już mam:
- salę,
- orkiestrę,
- kamerzystę,
- kościół,
- wystrój sali, samochodu, koscioła, bukiet dla mnie i świadkowej,
- wybraną sukienkę,
- zaproszenia,
Do załatwienia:
- strój narzeczonego (w tym przekonanie go do stroju który mi się podoba
- kreacja na poprawiny,
- obrączki... i tu jest największy dylemat
A obawy największe to to, że boję się że nie zdążę schudnąć i całość wesela, czy wyjdzie, czy gościom sie spodoba itd. Ale tego tak samo jak udanego zycia w małżeństwie przwewidzieć nie można. Więc pozostaje mi czekać i być dobrej myśli.
Ale się rozpisałam
|
|